fbpx

W greckim raju kolorowych domków – Symi i Chalki.

Są takie dwie małe wysepki Greckie które urzekają i powalają spokojem i krajobrazem. Pełne słońca, niebieskiej wody, kolorowych domków i wieczornej ciszy. Mowa o Symi i Chalki, dwóch wysepkach Dodekonezu nieopodal turystycznego raju – Rodos. Krzykliwy i turystyczny świat Rodos zostawiamy w tyle, ciesząc się ciszą i napawając widokami. Zapraszam do mojej relacji!

  • Co : wysepki u wybrzeży Turcji, niedaleko Rodos
  • Dla kogo : szukających spokoju, pięknych plaż, autentycznej Grecji
  • Kiedy : kwiecień, maj, październik, listopad
  • Nie polecane: jeśli szukasz imprez, disco, 
  • Organizacja : własna
  • Zakres cen :  $$-$$$$$ w zależności od standardu
  • Transport: promem z Rodos, Pireusu lub Kos, brak lotniska na wyspie

Wpis zawiera opisy wysp

Symi

Nazywana Perłą Dodekonezu, Symi to kwintesencja greckiej kultury ukrytej w murach malowniczych domków, greckiej kuchni lokalnych tavern i porośniętych kwiatami wąskich uliczek. To raj dla kogoś takiego jak ja – turysty szukającego autentyczności i spokoju. Imprezowicze się tutaj nie odnajdą, na wyspie funkcjonuje jedynie 2-3 bary, głównie dla mieszkańców, bez głośnej muzyki – intensywne życie nocne z zabawą w klubie nie istnieje!

Simi, widok na port Gialos

Zwiedzanie, aktywności

Port Gialos zasługuje na obejście co najmniej 3 razy aby uchwycić w pamięci piękno i „pocztówkowość” tego miejsca. Już od pierwszych minut z promu, gdy zaczął się wyłaniać port  i kaskadowa zabudowa w kolorach tęczy zakochałam się w tym miejscu bez pamięci. Poza promenadą portową polecam podejść pod Ratusz oraz piękna Katedrę Timios Prodromios z imponującą dzwonnicą. Wart wspomnienia jest również uroczy mostek kalidrimi łączący dwie części portu. Dla miłośników historii jest też Muzeum Marynarki Wojennej – ja sobie odpuściłam na rzecz ucztowania w tavernie, ale dla pasjonatów super sprawa!

A wizyta w tavernie miała swój cel bowiem przede mną była wizyta w Chorio – Starym Mieście Symi do którego prowadzi 500 schodów (tzw Kali Strata), wysiłek się totalnie opłaca, panorama z tego miejsca jest oszałamiająca, kręte uliczki urocze a kalorie po obfitym greckim obiedzie spalone 😀 Kulminacją wspinaczki jest Zamek Rycerzy Kastro, powstał  w miejscu dawnego Akropolu (smuteczek, że już go nie ma!), na mnie architektonicznie ani rozmachem nie zrobił jakiegoś większego wrażenia, za to O Bogini! Jakie stamtąd są widoki! Dla piechurów polecam również malowniczy szlak trekkingowy z miasta Symi do Klasztoru Michała Archanioła Panormitisa. Szlak jedynie zaczęłam i najbliższa plaża mnie zawojowała (możliwe też, że październikowe 29st mnie pokonało) .. więc sorry no sorry, next time! 

W moim planie było również zwiedzić Embrios – ponoć najpiękniejszą wioskę rybacką wyspy, ale moja chęć plażowania wygrała.. Żwirowe, z obłędnie czystą wodą i klifowymi wybrzeżami plaże Symi są głównie dziewicze i mało turystyczne. Jedynie kilka z nich posiada leżaki czy taverny (Nos, Nanou), dostać się można na nie taksówkami wodnymi odpływającymi z portu Gialos. Jeśli poszukujesz ukojenia dla ciała i stópek od kamieni, piaszczysta plaża Agios Nicolaos będzie dla Ciebie! 

Z Rodos są organizowane regularne wycieczki zorganizowane na 1 dzień. W pakiecie bilet na prom, przewodnik i krótki tour po najważniejszych zabytkach wyspy. 

Zakwaterowanie, wyżywienie

Simi oparło się turystyce masowej, a co za tym idzie nie znajdziecie tam wielkich kompleksów hotelowych z basenami i pobytami all inclusive. Hotelików lokalnych jest dosłownie kilka, za to możemy wynająć studio lub apartament w autentycznym lokalnym kolorowym budynku. Większość miejsc posiada balkon z widokiem na zatokę lub port. Ceny są nawet w sezonie bardzo niewygórowane jeśli zarezerwujemy obiekt z wyprzedzeniem!

Koniecznie trzeba zatrzymać się na ucztę w tavernie, lokalnym przysmakiem są małe krewetki, Symi słynie z owoców morza podawanych na wiele sposobów! Idealne miejsce na niespieszne smakowanie wakacji. 

Chalki

Jeśli nawet Simi jest dla was zbyt turystyczna, zapraszam na najmniejszą zamieszaną wyspę Dodekonezu – urokliwe i nie mniej idyllicze Chalki. Nazwa wyspy wzięła się od greckiego słowa chalkos czyli miedź, ze względu na istniejące w starożytności liczne kopalnie tego surowca.

Chalki port

Aktywności na wyspie

Wyspa w odróżnieniu od Symi nie posiada wielu atrakcji turystycznych, na całej wyspie znajduje się tylko jedna! miejscowość – Pontamos. Poza nią wyspa jest raczej górzysta i pusta, posiada za to wiele szlaków wędrownych gdzie można odkryć wiele z ponad 350 kapliczek ukrytych pośród gajów oliwnych i figowych. Szczególnie polecam dość wymagający szlak do Klasztoru Św. Jana w centrum wyspy, podejście zajmuje ok 2,5h z portu, jest to trud który się opłaca. 

Nad portem Nimporio wznosi się Chorio z Kościołem Agios Nicolaos z 1861 r. z dzwonnicą, charakterystyczny budynek Rady Miejskiej w stylu neoklasycystycznym oraz 3 średniowieczne wiatraki górujące nad miastem i portem. Widoki są warte każdego pokonanego schoda, przystanku z powodu zadyszki i upału! Co ciekawe nie ma na wyspie żadnej stacji benzynowej, transport miejski poza jedną linią autobusową praktycznie nie istnieje, a najpopularniejszym środkiem transportu są łódki i taksówki wodne. 

Plaże Chalki są dzikie, do większości z nich można dotrzeć na pieszo, do kilku dopływają taksówki wodne z Portu. Najbliższa portu, plaża Pontamos jest jedyną piaszczystą plażą na wyspie,  jest również jedną z niewielu posiadającą leżaki oraz restaurację z barem. Tuż za kościołem Św. Katarzyny znajduje się skalista maleńka plaża Ftengia, otoczona piękną zatoką jest praktycznie pozbawiona fal, idealna do snoorkingu i podziwiania podwodnego życia. 

Zakwaterowanie, restauracje

Na Chalki nie znajduje się ani jeden hotel! Jest dostępnych jedynie ok 50 miejsc noclegowych zlokalizowanych wokół Portu i Chorio, są to domy, ville, pokoje i kwatery do wynajęcia od przemiłych lokalnych mieszkańców. Ceny za noc są dość zróżnicowane w zależności od standardu i oczekiwań. 

Restauracje i taverny znajdziemy wzdłuż promenady portowej, polecam do spróbowania lokalny przysmak, ręcznie robiony makaron (pozostałość po włoskim panowaniu na wyspie) halkitikia makaronia. Poza tym taverny znajdziemy przy plażach Pontamos, Ftengia oraz Kania. 

Podsumowanie

Wysepki Symi i Chalki będą świetną opcją dla ceniących leniwe i ciche wakacje, w autentycznym i bardzo przyjaznym miejscu. Idealne dla chcących uciec od cywilizacji, pospacerować, zaznać greckiego siga siga i zobaczyć coś totalnie niepowtarzalnego!

Share on facebook
Facebook
Share on twitter
Twitter
Share on whatsapp
WhatsApp
Share on email
Email

PODOBNE WPISY